maciej.rogala maciej.rogala
868
BLOG

PPE - miał być przełom. MIAŁ

maciej.rogala maciej.rogala Gospodarka Obserwuj notkę 22

construction-664675_1920

Właśnie jestem po lekturze propozycji Ministerstwa Rozwoju dotyczących zmian w II i III filarze.  Jest to materiał bardzo ogólny, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, ale już na podstawie tych założeń można wyrobić sobie pogląd.

Propozycje są niedobre. Dlaczego?

  1. Monopol państwa w III filarze

Do niedawna część ekspertów była zdania, że w II filarze panuje monopol, nie tyle państwa co kilkunastu PTE, które konkurują z sobą tylko pozornie. W czasie dyskusji w minionych latach pojawiały się propozycje, które stwierdzały, że skoro konkurencja jest pozorna, że wyniki funduszy są bardzo podobne, bo nikt nie chce się wychylić i nie jest zainteresowany osiąganiem lepszych wyników, to stwórzmy jedno gigantyczne OFE.

Z tą propozycją można było polemizować, miała ona jakieś uzasadnienie, chociażby w postaci niższych kosztów i propozycji biernego zarządzania.

Jednak dzisiaj poznaliśmy propozycję o wiele dalej idącą.  W systemie zupełnie dobrowolnym, w pracowniczych programach emerytalnych, miałby obowiązywać monopol państwowego podmiotu: Polskiego Funduszu Rozwoju Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych SA, które zarządzałoby 3 funduszami cyklu życiowego (co akurat jest pomysłem trafnym).  Aby zachować lekkie pozory dostępności do rynku innych podmiotów, proponuje się, aby monopol PFR TFI obowiązywał przez pierwsze 24 miesiące od wejścia w życie nowych przepisów.

Skąd ten pomysł aby dać czasowe "fory" dla państwowego TFI? Nietrudno się domyślić: niechęć do obcego kapitału, który ma bardzo duży udział wśród towarzystw funduszy inwestycyjnych. A także dążenie do tego, aby środki zarządzane w ramach pracowniczych programów emerytalnych zasilały polską gospodarkę.

Oczywiście taka propozycja jest całkowicie niezgodna z unijnymi przepisami dotyczącymi swobody przepływu kapitału, i być może jest już wkalkulowana w wyobrażenia o nowej UE, która w większym stopniu powinna/będzie uwzględniać narodowe interesy jej członków.

11215159_742179879237525_2110264184357191008_n

  1. Brak odpowiednich zachęt podatkowych

W materiale, do którego dotarłem (prezentacja: STRATEGIA ODPOWIEDZIALNEGO ROZWOJU - PROGRAM BUDOWY KAPITAŁU), nie jest wyjaśnione wprost jaki miałby obowiązywać system ulg podatkowych.

Pojawia się jednak bardzo ważna wskazówka pośrednia. Otóż w symulacji zakłada się, że przy powszechnym udziale pracowników w nowych PPE, koszt ulg podatkowych ma odpowiadać 0,08% PKB, czyli ma być 10 razy niższy, niż na przykład w Wielkiej Brytanii, gdzie zastosowano "podobne" rozwiązania.

Jakim cudem można zaproponować "podobne" rozwiązania przy 10-krotnie niższych kosztach?

Znajduję tylko jedno wyjaśnienie: otóż nie przewiduje się modelu podatkowego, w którym składki wnoszone do PPE, zarówno przez pracownika, jak pracodawcę były odpisywane od podstawy opodatkowania - takie rozwiązanie obowiązuje nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale niemal we wszystkich znanych mi krajach. Wyjątkiem ma być oczywiście Polska, tak jak była dotychczas.

Czyli jak to ma wyglądać?

Oferowanie PPE ma być obowiązkowego dla pracodawcy. Pracodawca będzie zobowiązany także do dofinansowania składki pracownika, swoim wkładem w wysokości co najmniej 1,5% wynagrodzenia; plus dodatkowy jeden punkt procentowy, ale już w pełni dobrowolnego dofinansowania. Projekt przewiduje, że pracownik otrzymałby dodatkową zachętę z budżetu -  w wysokości 0,5% (w postaci obniżenia składek na Fundusz Pracy).

Czy jest jednak jakieś "ale"?

Tak. I nie jest nim wcale to, że pracownik chcący otrzymać takie podwójne dofinansowanie (z budżetu i od pracodawcy), będzie musiał zadeklarować składkę swoją, w tym przypadku należałoby ją nazwać składką podstawową - bo bez niej pracownik nie będzie mógł uczestniczyć w nowym PPE.

Jak już zaznaczyłem wyżej taki obowiązek dofinansowania składką własną nie budzi moich wątpliwości, bo identyczna zasada obowiązuje w niemal wszystkich innych krajach, gdzie PPE są powszechne.

A gdzie jest więc to "ale"? Skąpstwo państwa, które nie chce się zgodzić na odłożenie swoich profitów z okresu opłacania składek na okres wypłat. I dlatego w nowej propozycji brakuje rozwiązania jakie stosują inni: odpisu składek od podstawy opodatkowania i przesunięcia podatku na moment wypłaty świadczenia.

Z tego powodu twierdzę, że propozycja nie ma żadnych szans powodzenia wśród pracowników, nawet w sytuacji, gdy zakłada się domyślność przystępowania do PPE z opcją wypisania się przez okres 3 miesięcy.

Jestem głęboko przekonany, że pracownicy z takich PPE będą się wypisywać nie tylko dlatego, że będą musieli dopłacić dodatkowe 2% ze swojego wynagrodzenia, ale przede wszystkich dlatego, że od tej składki będą musieli zapłacić podatek dochodowy. Nie do końca jest wyjaśnione, jaki byłby status składki pracodawcy: czy ona także stanowiłaby bieżący dochód dla pracownika. Jeżeli tak, to pracownik będzie miał aż trzy powody, żeby się wypisać z PPE: po pierwsze dlatego, że miałby dopłacać, po drugie dlatego, że od tej dopłaty musiałby płacić podatek PIT, a być może nawet będzie musiał opłacać na bieżąco podatek PIT od składki pracodawcy.

To nie wypali, bo nie znam przypadku, w którym taki model by się sprawdził.

Musi być zaproponowany model EET, czyli odpis składek (zarówno pracodawcy jak i pracownika) od podstawy opodatkowania, brak podatku Belki i opodatkowana dopiero wypłata. A w tej propozycji powiela się model dzisiaj obowiązujący w dzisiejszych PPE, czyli TEE - opodatkowane składki, wolne od podatku Belki zyski i wolne od podatku świadczenie.

Jeżeli będzie obowiązywał monopol państwowego TFI, to opory przed uczestniczeniem w PPE będą jeszcze większe.

3. Likwidacja pełnej swobody dotyczącej wypłat środków

Jedynie 25% kapitału będzie mogło być wpłacone w formie jednorazowej, a za 75% będzie musiała zostać wykupiona renta okresowa lub dożywotnia.

Jako wieloletni praktyk jestem pewien, że pogorszenie swobody dysponowania środkami w stosunku do aktualnie obowiązujących przepisów (w PPE, IKE i IKZE) będzie stanowiło dodatkowy bardzo silny bodziec, aby trzymać się z dala od nowych PPE.

Jest też szereg ciekawych propozycji, ale one nie mają znaczenia przy tak skonstruowanym modelu podatkowym, ograniczeniu swobody dysponowania pieniędzmi, czy też przy państwowym monopolu na zarządzanie naszymi pieniędzmi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka