maciej.rogala maciej.rogala
1262
BLOG

Program 500+. Na jak długo?

maciej.rogala maciej.rogala Polityka Obserwuj notkę 19

Przeglądając różne fora dyskusyjne, a także opinie „ekspertów”, zauważam dość powszechną niewiarę w trwałość tego programu, w to, że przetrwa on dłużej, niż rządy PIS-u.

Dla zdecydowanej większości rodzin, które skorzystają z tej dotacji, jest to ogromny zastrzyk finansowy. Według najnowszych danych Ministerstwa Finansów najwięcej beneficjentów będzie w grupie obejmującej rodziny, które mają do dyspozycji dochód na osobę nieprzekraczający 625 zł – to niemal 750 tys. gospodarstw domowych z ponad 1,2 mln dzieci. Z symulacji MF wynika, że dochody z 500+ będą dla tych rodzin stanowiły przeciętnie 38,7 proc. budżetu domowego, a dla wielu ponad połowę dochodów.

Dla tych rodzin pieniądze z programu 500 plus są więc pieniędzmi na miarę szansy wyjścia ze strefy ubóstwa, której skala w Polsce jest jedną z największych w Europie.

Oczywiście krytycy tego programu od razu podkreślą, że te pieniądze tylko zwiększą skalę patologii w najbiedniejszych rodzinach. W mojej opinii, nawet jeżeli do czegoś takiego dojdzie – pieniądze trafią do rodzin, w których środki zostaną przeznaczone na zakup alkoholu i innych używek, to przecież nie znamy skali tego zjawiska. Ponadto warto zdawać sobie sprawę, że patologia rodzi się o wiele częściej z biedy, a nie odwrotnie – że to patologia prowadzi do biedy.

W związku z tym, jeżeli środki z programu 500 plus pomogą wyjść z patologii jedynie 10-20% rodzin, których dotyka ten problem, to i tak będzie można uznać, za ogromny sukces tego programu.

Moim zdaniem także obawy o to, że zabraknie środków w budżecie na ten program są nieuzasadnione.

Program Rodzina 500+ to, jak pokazują najnowsze prognozy, wzrost dochodów aż o 40% dla 750 tysięcy rodzin, a dla zdecydowanej większości, czyli dla 2,4 miliona rodzin o ponad 10%.

Większość z tych rodzin, po kilku miesiącach przyzwyczai się do tych dodatkowych dochodów nie wyobrażając sobie powrotu do dawnego poziomu życia.

Czy jakikolwiek polityk, partia rządząca, czy ustawodawca (większość parlamentarna) mógłby podjąć decyzję o zabraniu tych pieniędzy od dnia X?

Przyjmijmy nawet, bardzo mało prawdopodobny scenariusz, zamknięcia programu 500 plus. Jaka byłaby reakcja około 4 milionów dorosłych Polaków na taką decyzję? Myślę, że o wiele bardziej gwałtowna od reakcji górników zjeżdżających do Warszawy za każdym razem, gdy pojawiają się plany ograniczenia przywilejów górniczych.

Tak więc beneficjencie programu 500 plus, nie miej obaw, że ten znaczący zastrzyk gotówki szybko wyschnie, a ty „ekspercie” przestań ludzi straszyć,  że to tylko tymczasowy wybryk „nieodpowiedzialnych ludzi, którzy rozdają pieniądze, których nie ma w budżecie”.

Od bardzo wielu lat w Polsce rozdaje się pieniądze naprawdę niesprawiedliwie i karygodnie. Wspominałem o tym w tym wpisie: Do krytyków programu 500 plus.

Myślę, że nie przypadkowo wspomina się właśnie dzisiaj o konieczności likwidacji KRUS – systemu emerytalno-rentowego rolników, który w 86,5% jest finansowany przez podatników – kwotą 15,8 mld złotych rocznie (jedynie 1,4 mld pochodzi ze składek odprowadzanych do KRUS). Ten system nie może być utrzymywany dłużej, nie tylko ze względu na wysokość dotacji z budżetu (z moich pieniędzy) – w wysokości 75% kosztów programu 500 plus, ale przede wszystkim dlatego, że oferuje takie samo świadczenie emerytalne, jak z ZUS (czyli dla mnie), przy sześciokrotnie niższej składce.

Jestem więc przekonany, że środki, które już dzisiaj otrzymasz z programu 500 plus, są i będą pewniejsze od tych, jakie otrzymujesz z wynagrodzenia.

Na koniec przytoczę kawał, który stał się bardzo popularny kilka lat temu, który idealnie pasuje, jako komentarz do tego, czy pieniądze programu 500 plus mogą zostać cofnięte.

Tusk pyta Angelę Merkel:
– Ile tam u was w Niemczech zarabia przeciętny pracownik?
– 1500 Euro – odpowiada Angela.
– A ile potrzebuje, żeby przeżyć?
– 1000 Euro.
– To co robi z 500 Euro?
– G… mnie to obchodzi – mówi Merkel.
– A ile tam u was w Polsce zarabia przeciętny pracownik?
– 1500 zł – mówi Tusk.
– A ile potrzebuje, żeby przeżyć?
– 2000 zł.
– To skąd bierze 500 zł?
Na to Tusk odpowiada:
– A g… mnie to obchodzi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka