maciej.rogala maciej.rogala
163
BLOG

Prezes NBP nie lubi funduszy inwestycyjnych

maciej.rogala maciej.rogala Gospodarka Obserwuj notkę 0

W naszym kraju nie tylko OFE są nielubiane przez polityków i przedstawicieli rządu. Niektóre osoby pełniące funkcje publiczne także nie lubią funduszy inwestycyjnych.

Jedną z tych osób jest prezes NBP Marek Belka, który przemawiał w środę w Sejmie, przedstawiając sprawozdanie z działalności NBP w 2014 roku. Mówił o wielu ważnych sprawach, takich jak kondycja i wielkość sektora bankowego, odniósł się do problemu kredytów denominowanych we frankach, ale także, co oczywiste, do polityki pieniężnej prowadzonej przez RPP.

I co o niej powiedział? Że „była bardzo udana”, chociaż Rada „nie osiągnęła założonego celu inflacyjnego”. To bardzo ciekawa linia obrony swoich i swoich współpracowników z RPP decyzji odnoszących się do poziomu stóp procentowych.

Warto zaznaczyć, że cel inflacyjny ustalony na poziomie 2,5% jest (powinien być) według obowiązujących przepisów najważniejszym kryterium podejmowania decyzji o wysokości stóp procentowych. A działania Rady w ostatnich latach, a szczególnie w okresie gdy Polska wpadła w deflację, wcale nie były nakierowane na osiągnięcie długoterminowego celu inflacyjnego.

Dlaczego? Na temat przyczyn takich zachowawczych decyzji mogliśmy się dowiedzieć już w czerwcu br. podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych, która wcześniej zapoznała się ze sprawozdaniem prezesa NBP z wykonania polityki pieniężnej w 2014 roku oraz sprawozdaniem z działalności NBP w tym samym roku. Podczas posiedzenia tej komisji poseł Marcin Święcicki (PO) zapytał obecnych członków Rady Polityki Pieniężnej, dlaczego Rada nie obniżała bardziej stóp procentowych, mimo inflacji znacznie poniżej celu inflacyjnego. Odpowiedział mu Andrzej Rzońca, jeden z członków RPP, wskazując na „ryzyko, jakie generują zbyt niskie stopy procentowe”. Jakie to ryzyka według pana Rzońcy? Wymienił on ryzyko nierównowagi makroekonomicznej, a poza tym stwierdził, że zbyt niskie stopy „generują obniżenie natężenia restrukturyzacji” i „spowolnienie długofalowego rozwoju polskiej gospodarki.

 

Z kolei inna członkini RPP, Elżbieta Chojna-Duch, była bardziej szczera i przyznała, że „perspektywa deflacji” była dla RPP „zupełnie nowym doświadczeniem”, bo Rada miała raczej do czynienia ze zbyt wysoką inflacją. A jak usprawiedliwiała pomijanie w decyzjach celu inflacyjnego? Bardzo ciekawie: według niej nowa Rada powinna zastanowić się na tym, czy „polityka długookresowego celu inflacyjnego ma sens w obliczu długookresowych tendencji w gospodarce światowej i polskiej”.

 

Podczas środowego wystąpienia w Sejmie prezes Marek Belka wskazał na jeszcze inny powód utrzymania na bardzo wysokim (realnie) poziomie stóp procentowych w Polsce. Przyznał szczerze, że RPP obawiała się tego, że ludzie zaczną wycofywać depozyty z banków do funduszy inwestycyjnych.

Czy byłoby to niekorzystne zjawisko? Dla sektora bankowego. Warto jednak wiedzieć, że w Polsce udział depozytów bankowych w ogólnej puli oszczędności jest na rekordowo wysokim poziomie – wynosi ponad 50%. Co więcej, dostarczanie środków finansowych do gospodarki poprzez kanał depozyt-kredyt bankowy jest dużo mniej efektywne od przepływu poprzez fundusze inwestycyjne lub w formie bezpośrednich inwestycji w akcje i obligacje przedsiębiorstw.

Gdyby w Polsce stopy procentowe były na poziomie 0,5%, to, co prawda, banki straciłyby około 100 mld depozytów na rzecz funduszy inwestycyjnych, ale nie więcej (pozostałoby w bankach prawie 500 mld), bo przecież przy deflacji na poziomie 1,5%, stopy procentowe na poziomie 0,5% i podobne oprocentowanie depozytów, nadal byłyby relatywnie wysokie.

Wbrew temu co powiedział prezes NBP w Sejmie, tak głębokie cięcia obniżyłyby znacząco koszt obsługi długu publicznego czy zaciągania kredytów przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, co miałoby pozytywny wpływ na nas wszystkich, bo przecież ten dług trzeba będzie kiedyś spłacić.

Na koniec swojego wystąpienia w Sejmie Marek Belka podsumował: „Wychodzi na to, że jestem bardzo zadowolony z polityki pieniężnej”.

A ja niestety nie.

wpis ze strony www.union-investment.pl

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka