maciej.rogala maciej.rogala
999
BLOG

OFE - kompromitacja rządowej propagandy

maciej.rogala maciej.rogala Polityka Obserwuj notkę 16

Przedstawiciele rządu i rządząca koalicja zrobiła naprawdę wiele aby zniechęcić Polaków do pozostania w OFE. Sam przewidywałem, że taką decyzję podejmie nie więcej niż 10% Polaków. A jednak, biorąc pod uwagę ostatnią zmianę przepisów, a także zmasowany atak - szczególnie premiera Tuska na OFE - to liczba około 2,5 miliona osób pozostających w funduszach emerytalnych jest wielką porażką dla rządu.

Zrobiono bardzo wiele abyśmy zrezygnowali z OFE. Po pierwsze już od 2011 roku urabiano opinię publiczną o tym, że OFE są drogie, a wyniki funduszy emerytalnych bardzo słabe. Odnośnie pierwszego zarzutu można wskazać tylko, że oszczędzając w OFE ponosimy około 10 razy (tak, to nie chodzi o np. 10%) niższe opłaty, niż w takiej samej dobrowolnej formie oszczędzania jaką jest fundusz stabilnego wzrostu. Po drugie, nawet jeżeli uznamy, że opłaty powinny być niższe, to winę za to ponosi ustawodawca ustalając taki a nie inny poziom opłat a nie PTE.

Wyniki funduszy wbrew temu co podkreślano były na poziomie 4-5% procent powyżej inflacji w skali roku, co okazało się lepszymi od szacunków jakie przyjmowali twórcy reformy (w broszurze BEZPIECZEŃSTWO DZIĘKI RÓŻNORODNOŚCI przyjmowano stopę zwrotu na poziomie 3% powyżej inflacji). 
 
Kolejnym elementem mającym nas zniechęcić do pozostania w OFE było przyjęcie przepisu zmuszającego fundusze do inwestowania aż 75% w akcjach w najbliższych miesiącach, co oczywiście miało pozwolić na nagłaśnianie komunikatu: "OFE to giełda, to spekulacje a ZUS to bezpieczeństwo, to gwarancje państwa". Szczególnie chętnie z tego hasła korzystał premier Tusk, co było dowodem na to jakie były rzeczywiste powody wprowadzenia tego absurdalnego przepisu.
 
Żenujące było to, że większość członków rządu została zmuszona przez premiera Tuska do złożenia publicznej deklaracji o rezygnacji z OFE i że większość przedstawicieli (z wyjątkiem ministra finansów Szczurka) takiej presji się poddała; nawet minister Sikorski! Przy okazji warto pochwalić prezesa ZUS, że także zachował dla siebie jaką podjął decyzję - w domyśle, został w OFE.
 
Jednak przesadzono w tej propagandzie. Co za dużo to niezdrowo. Po prostu większość ludzi nie lubi jak się traktuje ich jak idiotów. W tym względzie rację miał profesor Balcerowicz. 
 
 Wiceminister Finansów Izabela Leszczyna wyraziła swoje zadowolenie z tego, że tak wielu Polaków "zdecydowało się" na pozostanie w całości w ZUS. To dobra mina do złej gry. Bo przecież, ci co pozostali - biorąc pod uwagę to, że członkami OFE są wszyscy Polacy w określonym wieku produkcyjnym - SIĘ NIE ZDECYDOWAŁO, tylko zwyczajnie nie podjęli żadnej decyzji, bo było im to zupełnie obojętne, bo nie potrafili podjąć decyzji racjonalnie. 
 
Natomiast ci z nas, którzy mają chociaż podstawowe pojęcie o finansach, o tym jak działa nowy system emerytalny, którzy chcieli podjąć decyzję, brali pod uwagę wszystkie za i przeciw, pokazali rządowi TUSKA... SYMBOL SOLIDARNOŚCI, którego twórcą był Kozakiewicz. 
 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka