maciej.rogala maciej.rogala
647
BLOG

Dlaczego III filar (IKE) okazał się niewypałem?

maciej.rogala maciej.rogala Gospodarka Obserwuj notkę 5

Indywidualne konta emerytalne nie wypaliły. Zostały wprowadzone w 2004 roku i aktualnie jest 800 tysięcy IKE, czyli korzysta z nich mniej niż 5% zatrudnionych. Dlaczego ten produkt cieszy się tak małym zainteresowaniem? Bo jest nieatrakcyjny? Nic z tych rzeczy. To wyjątkowy produkt, ale tylko dla klienta!. Wiele instytucji finansowych zbojkotowała IKE - z prostego powodu: jest za tani i co więcej oferuje zbyt dużo przywielejów klientowi.

Jakich warunków nie mogą narzucić nam instytucje finansowe w IKE i IKZE (od 1 stycznia 2012)?

Po pierwsze nie ma „przymusu” stałego odkładania pieniędzy - dopłacania składek w określonej wysokości, z określoną częstotliwością. Korzystając z oferty planów emerytalnych - niezależnie od tego jaka instytucja finansowa nam ją zaoferuje, nie mamy obowiązku regularnego wnoszenia składek, a to oznacza, że w dowolnie określonym czasie możemy przerwać opłacanie składek. Co więcej, my w ogóle nie musimy deklarować, że będziemy kiedykolwiek i cokolwiek dopłacać; podpisujemy umowę, wpłacamy początkowy kapitał i to wszystko.

Co jeszcze otrzymamy, a co jest niedostępne w pozaustawowych planach emerytalnych? Zdarza się, niestety zbyt często, że podpisując umowę na świadczenie jakiejś usługi, niekoniecznie finansowej, wszystko wygląda nadzwyczaj atrakcyjnie a później okazuje, się, że nasze oczekiwania nie są wypełniane w takim zakresie w jakim się spodziewaliśmy lub w jakim obiecał nam sprzedawca. I co wówczas? Rozczarowani, zdegustowani, czasami wściekli, chcemy zmienić oferenta danej usługi i …  nierzetelna firma każe nam słono zapłacić za nasze odejście.

I tutaj czeka kolejna miła niespodzianka. Utrudnienia mogą być stosowane tylko przez okres 12-tu miesięcy od momentu podpisania umowy - w postaci opłaty przy wypłacie środków.  Jeżeli po upływie 12-tu miesięcy od zawarcia umowy, postanowisz zmienić instytucję zarządzającą twoim planem emerytalnym, to podpisujesz umowę z nową firmą a dotychczasowy zarządzający będzie musiał przenieść całość twoich oszczędności do nowowybranego podmiotu: nie tylko wpłacone składki ale także zyski (lub odsetki) jakie do tego czasu zostały przez tę instytucję wypracowane (doliczone do twojego rachunku).

To bardzo ważny przywilej kwalifikowanych planów emerytalnych w stosunku do „zwykłej” lokaty bankowej lub „zwykłej” polisy ubezpieczeniowej. Z możliwością bezkosztowej zmiany firmy zarządzającej wiąże się jeszcze jedna ważna korzyść IKE i IKZE. Otóż, gdyby nawet udałoby nam się podpisać umowę z instytucją finansową w taki sposób, że zapewnimy sobie możliwość wypowiedzenia umowy bez żadnych finansowych konsekwencji (np. z funduszem inwestycyjnym), to zmieniając instytucję finansową nie możemy zażądać bezpośredniego przeniesienia środków do nowowybranego podmiotu. Najpierw wypłacamy środki na bieżące konto bankowe i po ich otrzymaniu, podpisujemy umowę z nowowybranym podmiotem dokonując wpłaty na rachunek tej instytucji.

Większość osób, zdaje sobie sprawę, że oszczędzanie na dodatkową emeryturę jest konieczne, ale równie często nie godzimy się na to, aby oszczędności wpłacać do wyspecjalizowanych produktów – nastawionych na długoterminowe oszczędzanie. Dlaczego? Obawiamy się, że w w przyszłości nie będzie nas stać na opłacanie dodatkowych składek. Ale jest też dodatkowa, równie silna obawa: o brak bieżącego dostępu do środków. Większość z nas, w takiej sytuacji, zadaje sobie proste pytanie: A co z nagłymi nieprzewidywalnymi wydatkami, które mogą okazać się dużo ważniejsze od dodatkowej emerytury?  Jest ono oczywiste, naturalne. Obawiamy się sytuacji, gdy np. zostaniemy bez środków do życia, a także tego, że będziemy potrzebować większej kwoty pieniędzy na jakiś ważny wydatek a pieniądze będą zablokowane.

Jeżeli dokonasz pierwszej wpłaty do IKE, np. 2000 zł. to nie tylko nie będziesz miał obowiązku dopłacać do swojego prywatnego planu emerytalnego określonych składek z określoną częstotliwością, szczególnie w okresach, gdy nie będzie cię na to stać, ale także w razie nagłej potrzeby będziesz mógł wycofać środki. Co więcej, jeżeli żądanie wypłaty środków, złożysz po upływie 12 miesięcy od podpisania umowy, to zostanie ci zwrócona całość środków - nie będziesz obciążony żadnymi opłatami karnymi za nielojalność, podobnie jak przy wypłacie transferowej (przy żądaniu dokonania przeniesienia środków do innej firmy).

Może, w tym miejscu, powstać pytanie: – Co to za plan emerytalny, skoro w każdej chwili, bez żadnych konsekwencji, można z niego wypłacić środki? Konsekwencje poniesiemy, ale niezbyt wysokie. Jeżeli zażądasz wypłaty środków z planu przed ukończeniem 60 roku życia w IKE, a 65 roku życia w IKZE, to stracisz ulgę podatkową: wypłata środków, zostanie potraktowana jako tzw. zwrot pieniędzy i firma zarządzająca potrąci podatek Belki – 19% wypracowanych przez nią zysków (w przypadku IKZE – ponieważ wpłacane składki będą odpisywane od podatku dochodowego zostanie naliczony podatek PIT).

To będzie właśnie „kara” za zbyt wczesne wycofanie pieniędzy. Czy jest ona dotkliwa? Utrata ulgi w takim przypadku, będzie na tyle bolesna, że powinna powstrzymać oszczędzającego przed zbyt pochopną wypłatą pieniędzy – na wydatki błahe, mniej ważne od celu w jakim gromadzi pieniądze. Jednak z drugiej strony, „kara” za wcześniejsze wycofanie pieniędzy okazuje się małoznacząca - oznacza tylko tyle, że zapłacisz podatek, który i tak obciąża twoje dochody we wszystkich innych formach lokowania oszczędności.

To dlaczego tak mało osób korzysta z IKE?  Powód jest jeden: nie opłaca się oferowanie tego produktu dla instytucji finansowych.

Najlepiej pokazuje to ile podmiotów uprawnionych do oferowania IKE ma ten produkt w swojej ofercie.

Na 30 zakładów na życie tylko 8 oferuje IKE, na 48 TFI zaledwie 15, na 15 domów maklerskich i 13 banków prowadzących działalność maklerską tylko 5 ma w ofercie IKE. Tylko w 8 bankach dostaniesz depozyt bankowy opakowany w IKE (na 48 banków komercyjnych). 

IKE to de facto szansa na ulgę w podatku Belki – a nóż widelec uda ci się przetrzymać środki do 60 roku życia. W takim przypadku gdy chce się korzystać z oferty funduszy, lokat bankowych, kupować akcje na giełdzie, to bez sensu jest korzystanie z tradycyjnych form: kwotę odpowiadającą limitowi wpłat – aktualnie 10 tysięcy zawsze lepiej wpłacić do funduszy, na lokatę bankową lub na rachunek maklerskich opakowany w IKE - z przywilejem podatkowym! 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka